Spokojnie, Kielce: października 2009

31 października 2009

Tak, to jesień(37)

..lecz z mistrzowskim wyczuciem lawirując..
"..koincydencja,,"
.. swoim kolosem, w tym składzie aut-porcelany.
.."..to prawda.."
..

Tak, to jesień(34)

..akurat odjeżdżała swoim Zielonym Mercedesem..

..po prostu; uwielbiam maestrię..
.." i powtarzalnosć.."
..i zdarzenia pozornie takie same, a w istocie inne, przy czym istota tkwi, nawet nie w powtarzalnosci tego samego,.
.."..niepowtarzalnosci.."
..lecz w tym co inne pojawia się ..
.."..czasami.."
..częsciej, dużo częsciej..
.."..istoczy..".
..w sekwencjach..

Tak, to jesień(31)

"Ta praca to majstersztyk.." - dochodzę do konkluzji,
.."ale ciężki.."
..po iluś takich ujęciach; sam się dziwię jak mnie to wciągnęło, takie podrywanie się
..".do akcji."
..ale, to bardziej Co-Partner wie..
.."..czego chce."
..niż Któryś - ja ; zaberrowany do imentu..
.."..czasami.."
..

Tak, to jesień(30)

Ekipa działa ciągle pod presją; żeby nie zawadzić, nie wpaść pod wóek, nie dać się wciągnąć i ..i..
.. iusunąć jak najpędzej z drogi; prawie zawsze kilka aut czeka na przejazd; rano..
."...albo i nie rano.."
..

Tak, to jesień(29)

..i "droga wolna"
..choć osobiście tej sztuczki bym nie próbował..
."..to prawda.."

Tak, to jesień(28)

"..Lecz."
..Ekipa pospiesznie usuwa przeszkody..

Tak, to jesień(27)

Od niedawna Ekipa zaczęła podjeżdżać Zielonym, nowym Mercedesem , i widzę nie tylko perfekcję akcji, alei gracje; jakby to byly
wózki dziecięce; a przecież to potwornie ciężka praca.
Próbowałem nieraz ruszyć taki wózek, "i wiem już co to jest."- medytuje smutno..
..jakbym czul w tamtym realu, że pędzi Rowerzystka(?) do akcji..

Tak, to jesień(26)

..i niefrasobliwie; jak co dzień.
..
Od dawna mnie fascynuje praca Ekipy, kto wie czy nie najpożyteczniejsza w tym mieście,
..ale na pewno bardzo trudna i wykonywana z perfekcją.
Sam wjazd takim kolosem między te cacka drogocenne, poustawiane jakby specjalnie..
..- " -to wielki wyczyn"
Fakt.

Tak, to jesień(25)

Czas akcji jest najważniejszy, przy czym jest jakby zaprogramowany;
.."zdarzenie zdąża do tego, żeby się zdarzyć.."{istoczyć) jakby powiedział Wielki Heidegger..
..chce zaistnieć, to co możliwe, jakby sterowane; i to jest naturalne..
.."i nie jest naturalne.."
..tutaj Ekipa działa sprawnie i usuwa przeszkody..
".a Rowerzysta nie jechał na oślep.."
..choć zdążał tu za szybko..

Tak, to jesień24)

"..koincydencja.." -to prawda, ale od czego zależy moment; wypadku, czy nie-wypadku..?"
.."koincydencja.."
..tak, z dlugiej listy musi zbiec sie kilka czynników;"
" jesli wiecej jak trzy.."
..mówi się "wypadek.."

Tak, to jesień(23)

" - Rowerzystka miała szczęście" - medytuję w realu nad ujęciami; minutę wczesniej, ta sztuczka nikomu by się nie udała..

Tak, to jesień(22)

Pilnie obserwuję Ekipę w akcji..
..nagle pojawia się Rowerzystka,(?)
..w jaki sposób ..i jeszcze tak szybko..?
"..przejedzie.."
."..i faktycznie, udało się na centymetry..!"
Odetchnąłem z ulgą - ja bym tego nie potrafił, a przecież dobrze jezdziłem na rowerze..

28 października 2009

Godzina(22)

..to znów na stację PKP..-
.." ..co wybrać..?"..
..i rozważam; od takich kierunków dużo zależy;
.."..ludzie sobie idą niefrasobliwie i od razu.." - medytuję,
..".. i raptem na kogoś wpadają.."
.."..a potem żałują.."
..i żałują, ale cóż; stało się; wpadli..
..dlatego jestem ostrożny..
.."..nauczka.."..
..; sam już miałem,
.."kilka takich.."
..takie wpadki; ale cóż..
..Jak powiadają Tubylcy;
.. "mądry Polak po szkodzie"- pocieszam się..