27 stycznia 2011

List z Polski

Najlepiej to przedstawił Newsweek;

“List z Polski” z polskimi napisami


“Przyczyny katastrofy można znaleźć tylko wtedy, jeśli naprawdę się ich szuka” – stwierdza narrator filmu. Twórcy filmu dostrzegają, że bardzo niewiele mediów w Polsce stara się rzetelnie informować o wydarzeniach w Smoleńsku. Praktycznie nikt nie wspomina o możliwości zamachu na życie prezydenta RP i 95 innych osób.

http://smolensk-2010.pl/wp-content/uploads/2010/10/List-z-Polski-szokuj%C4%85cy-film-dokumentalny-telewizji-holenderskiej.jpg

„List z Polski” to film, który bije rekordy popularności oraz jego oglądalność w Internecie rośnie w tempie niespodziewanym nawet przez jego twórców. Odpowiadając na zapotrzebowanie naszych czytelników prezentujemy wersję filmu z polskimi napisami.

Film, który powinien wstrząsnąć polskim mediami jest marginalizowany, a TV serwują nam rosyjską wersje wydarzeń. Największym jednak zdziwieniem jest dla mnie to, że nadal próbuje się zakłamywać fakty o, których napisał obecnie np. tygodnik WPROST.

Jak długo będziemy musieli czekać, by poznać całą prawdę o tym, co faktycznie się wydarzyło pod Smoleńskiem? Przecież tam zginął Śp. Lech Kaczyński, Prezydent RP wraz z małżonką oraz 94 inne ważne dla kraju osoby? Ten film jest najlepszym przykładem na to jak ta sprawa dochodzenia do prawdy jest traktowana po macoszemu w Polsce.

Przyczyny katastrofy można znaleźć tylko wtedy, jeśli naprawdę się ich szuka” – stwierdza narrator. Duża część filmu poświęcona jest odpowiedzi na pytanie, czemu ani Polska, ani Rosja tej przyczyny nie szukają. Przypominając, że polski rząd pod kierownictwem premiera Donalda Tuska zdecydował się nie przejmować śledztwa w tej sprawie, gdyż jak uzasadniono, “byłoby to źle przyjęte”, autor filmu daje jasno do zrozumienia, iż od początku wszystko, co istotne, trafia w ręce strony rosyjskiej. Dokumentaliści dość jednoznacznie krytykują taką postawę bezgranicznego zaufania Moskwie i powierzenia im pełnej odpowiedzialności za dochodzenie dotyczące najpoważniejszej w historii katastrofy lotniczej w Polsce. Czy trzeba coś do tego dodawać? Nie, a więc zapraszam do oglądania.

Część I filmu:

Część II filmu:

Część III filmu:

Część IV filmu:

Część V filmu:


Fiatowiec


Oceń tekst!
google  Dodaj do Digg'a Zgłoś do moderacji Drukuj Powiadom znajomego

Quelle;

http://www.redakcja.newsweek.pl/Tekst/Polityka-Polska/540780,List-z-polski-z-polskimi-napisami.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz