08 listopada 2010
WIELKIE dzięki
..
..ach Blaise Pascal; czemu akurat ja ? ..czemu akurat Któryś-ja-jestem wskazany ?
..naznaczony od samego poczęcia..?
..może to i prawda co mówią o embrionach - że "mają duszę..?" - "choć nie wiedzą o czym mówią" - czuję obok..
"spokojnie"
..wskazany&skazany - zatem moja wina, kroczy przede mną - a teraz cieszę się z komórki i martwię - ale o co ?
..
Pro domo sua
Odkąd zrozumiałem ( w części) istotę bloga - pierwsze o czym pomyślałem, to o karteluszkach Blaise Pascala;
..jak beznadziejnie trudną podjął misję przekonywania siebie samego; nie miał żadnej szansy na Apologię..(!)
..cały czas w śmiertelnym zagrożeniu; otóż stosu, a w "najlepszym" razie banicji.
..jakich cudów dokonał by dziś (!)- choćby w nędzy?
..
..jak łatwo każdą notkę można uzupełnić, albo skasować; otóż uzupełnić.
..pod każdym ujęciem - będzie notka - to już dawno wiem - jeśli coś w ogóle mogę wiedzieć; notka - niekoniecznie
"moja".
"?"
..otóż blog - to praca zespołowa (!)
.."wyraz siebie?"
..a juści..(!)
..; zapisu tego, co dąży
..
4.11.2010-..:..:28
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz