06 czerwca 2011

Kamienice i ulice






Dopiero co przywędrowałem na skwerek i rozglądałem się.
Po gwarze Muzeum Zabawy - trochę spokoju.
Było ciepło choć pochmurno.
Miałem w planie wędrówkę do parku a potem do Biblioteki.
Od strony Katedry uporczywie dobiegał warkot - pewnie koparki.
Dochodziło południe 1 czerwca 2011.
..
Wędrówka do parku była istotna; dokładnie dwadzieścia lat wcześniej byłem tam
( z małym chłopczykiem) i robiłem zdjęcia Zenitem.
Wtedy była sobota pracująca - lecz urwałem się nieco wcześniej z Urzędu; od poniedziałku miałem urlop do końca czerwca.
..ach, tamten czerwiec 1991; bardzo ważny.
..
W poniedziałek do Kielc miał przyjechać Jan Paweł II - i całe miasto tym żyło.
Trwały ostatnie porządki; nawet malowania i jakieś dekoracje.
Pogoda była podobna; łaziliśmy po parku wśród gwaru dzieci - potem nad stawem (..)
..
Jednak; nie ma powrotów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz