skip to main | skip to sidebar

Spokojnie, Kielce

29 lipca 2016

Louis Armstrong - When The Saints Go Marching In

Autor: Andrzej Antoni Czerwiński o 03:05

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Archiwum bloga

► 2024 (311)
- ► listopada (3)
- ► października (76)
- ► września (49)
- ► sierpnia (41)
- ► lipca (14)
- ► czerwca (17)
- ► maja (11)
- ► kwietnia (26)
- ► marca (13)
- ► lutego (34)
- ► stycznia (27)

► 2023 (300)
- ► grudnia (69)
- ► listopada (13)
- ► października (4)
- ► września (1)
- ► sierpnia (28)
- ► lipca (2)
- ► czerwca (15)
- ► maja (17)
- ► kwietnia (17)
- ► marca (31)
- ► lutego (85)
- ► stycznia (18)

► 2022 (210)
- ► grudnia (36)
- ► listopada (11)
- ► października (5)
- ► września (12)
- ► lipca (11)
- ► czerwca (38)
- ► maja (57)
- ► kwietnia (21)
- ► marca (7)
- ► lutego (4)
- ► stycznia (8)

► 2021 (189)
- ► grudnia (15)
- ► listopada (7)
- ► października (23)
- ► września (11)
- ► sierpnia (19)
- ► lipca (16)
- ► czerwca (5)
- ► maja (1)
- ► kwietnia (4)
- ► marca (3)
- ► lutego (26)
- ► stycznia (59)

► 2020 (143)
- ► grudnia (42)
- ► listopada (45)
- ► października (16)
- ► września (7)
- ► sierpnia (4)
- ► czerwca (5)
- ► marca (18)
- ► stycznia (6)

► 2019 (111)
- ► grudnia (49)
- ► listopada (6)
- ► października (1)
- ► marca (17)
- ► lutego (15)
- ► stycznia (23)

► 2018 (73)
- ► grudnia (15)
- ► listopada (15)
- ► października (5)
- ► września (8)
- ► sierpnia (2)
- ► lipca (1)
- ► czerwca (4)
- ► maja (2)
- ► kwietnia (12)
- ► marca (7)
- ► stycznia (2)

► 2017 (4)
- ► grudnia (1)
- ► listopada (3)

▼ 2016 (2431)
- ► grudnia (77)
- ► listopada (144)
- ► października (79)
- ► września (103)
- ► sierpnia (283)
- ▼ lipca (218)
- ► czerwca (223)
- ► maja (300)
- ► kwietnia (408)
- ► marca (419)
- ► lutego (169)
- ► stycznia (8)

► 2015 (3377)
- ► grudnia (115)
- ► listopada (186)
- ► października (206)
- ► września (188)
- ► sierpnia (284)
- ► lipca (478)
- ► czerwca (419)
- ► maja (296)
- ► kwietnia (323)
- ► marca (225)
- ► lutego (296)
- ► stycznia (361)

► 2014 (1610)
- ► grudnia (331)
- ► listopada (276)
- ► października (375)
- ► września (198)
- ► sierpnia (75)
- ► lipca (45)
- ► czerwca (57)
- ► maja (48)
- ► kwietnia (40)
- ► marca (57)
- ► lutego (52)
- ► stycznia (56)

► 2013 (724)
- ► grudnia (107)
- ► listopada (58)
- ► października (26)
- ► września (25)
- ► sierpnia (54)
- ► lipca (122)
- ► czerwca (77)
- ► maja (95)
- ► kwietnia (8)
- ► marca (12)
- ► lutego (84)
- ► stycznia (56)

► 2012 (178)
- ► grudnia (40)
- ► listopada (28)
- ► października (22)
- ► września (6)
- ► sierpnia (18)
- ► lipca (6)
- ► czerwca (23)
- ► maja (12)
- ► marca (23)

► 2011 (936)
- ► grudnia (71)
- ► listopada (71)
- ► października (92)
- ► września (82)
- ► lipca (38)
- ► czerwca (154)
- ► maja (77)
- ► kwietnia (94)
- ► marca (90)
- ► lutego (116)
- ► stycznia (51)

► 2010 (1335)
- ► grudnia (188)
- ► listopada (402)
- ► października (277)
- ► września (5)
- ► sierpnia (80)
- ► lipca (147)
- ► czerwca (118)
- ► maja (53)
- ► kwietnia (7)
- ► lutego (40)
- ► stycznia (18)

► 2009 (353)
- ► grudnia (2)
- ► listopada (93)
- ► października (148)
- ► czerwca (15)
- ► maja (95)

O mnie

Andrzej Antoni Czerwiński: Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie. Notabene Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.

Wyświetl mój pełny profil