10 czerwca 2010

Naciągacze i..(4)

 
..wędruję sobie spokojnie za cwaniakiem "Słowakiem", nie obawiam się, że mnie pozna;
robią to masowo; dla nich starsi to jednakowe jelenie, a poza tym w poniedziałek byłem
sporo młodszy i elegancki..(w miarę)..teraz jestem stary-sterany; i jeszcze stosuję stara sztuczkę; zdejmuję kurtkę etc..
( w takim upale..!)
Sytuacja mnie ciekawi, ale co dalej..?
Zgłosić reklamację..?
.."noktowizor nie działa.."
..".koń by się uśmiał" - jak powiadają Tubylcy w takich razach..
..ta prymitywna imitacja lornetki; "noktowizor cygański.." - oj nieładnie "Tomku" -
..a nawet napisał mi swój telefon..(!)
..życzyłem udanej podróży..pozdrowienia dla żony; oczywiście..
"..idiota..?"
..spokojnie, tylko spokojnie - uciszałem się; byliśmy już koło Romantici, gdzie zostałem namierzony i..
.."i bardzo dobrze.."
..zahipnotyzowany..
.."voodoo.."
..nie wiadomo jak, ale skutecznie..(!)



Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz