29 czerwca 2009
Spokojnie, Kielce (601)
Emerson; "Zrób coś, a zdobędziesz silę."
..
To ujęcie jest dla mnie cenne. Jakby nie jakiś impuls, zostawiłbym Nikona dyskretnego na siedzeniu obok; po prostu wypadł z kieszeni kurtki.Za chwilę wysiadałem z autobusu "Z" na Krakowskiej Rogatce.
..ale "zrobiłem coś.." -i sięgnąłem wcześniej po Nikona, bo chciałem ująć na Ogrodowej coś zupełnie innego.
..
Ten nie-przypadek uratował nie tylko tę niedzielę, lecz także dalsze moje poczynania.
Lowienie obrazów, kiedyś,kiedyś tylko hobby - teraz jest podstawą metodyki.
Tutaj.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz