01 czerwca 2009
Spokojnie, Kielce (92)
Stopuję chwilkę; "jaka szkoda, ze trawnik jeszcze niegotowy" - usłyszałem.
Spoko, zaraz będzie lało - patrzę w górę, za siebie,- ale jeszcze obserwuję na dole.
Daleko nie każdy, może podjechać "tak sobie" - w pobliże; tylko wybrani.
"..ale podejść może każdy..".
Jeszcze tak.
Demokracja.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz