..nie..w taki nastroju nie wejdę do Kościoła. Zresztą pełen. .. Lecz teraz w realu trochę szkoda; tu zawsze chodziliśmy z matką w niedzielę..ale potem do Katedry - jakby na poprawkę.
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz