..jednakże, jednakże;
..ulica Główna w Kielcach (Jedna-Jedyna) zmieniła się bardzo..
" trudna do poznania.."
..nie jest fikcja, to fakt, ale ,ale
..jakim (czyim) kosztem to się odbywa ?
..otóż - nie ma nic za darmo - tutaj koszty są istotne;
..czy na przykład ulica Główna nie powinna się nazywać "Bankowa?"
..czy niejaki Karl Marks nie miał dużo racji ;
"..że naj-istotniejzzy jest tytuł własności?"
..to oczywista oczywistość ; własność rodzi najszersze uprawnienia..
..co również przewidziano w Ewangeliach ..i w Biblii..i w praktyce i w nauczaniu Kościoła Katolickiego
- jak najbardziej się sprawdza ;
..zatem własność jest teraz najważniejsza; a te wszystkie inne, takie tam ;
..są prawdami wzniosłymi - medytuję i medytuję..gdy tak bowiem patrzę na Główną..
..wciąż się przypomina złowroga przeszłość i to powiedzenie o "ulicach i kamienicach" - co przecież nikomu nie przyniosło szczęścia ;ani nie tutaj, ani nie tam..
( stałem i marzłem - lecz czasu zbytnio już nie miałem)
12 grudnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz