20 grudnia 2010
Wigilia Niewidomych Artystów
..absolutnie nie chcę tu filozofii uprawiać, lecz jeden jedyny aspekt
..na tej saki uderzał nie mniej od skupienia ; ONI naprawdę cieszyli się;
..znali i pozdrawiali - a przyjechali z różnych stron Polski (!)
..zatem: niezależnie od "ja" - wspólnie dążyli tutaj..
..( tylko garstka odbierała nagrody na zakończenie - a cieszyli się wszyscy!)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz