07 października 2011
Tylko dziś;namiot
Skierowano mnie okrężnie?
Bardzo dobrze, bardzo dobrze; nie ma tego złego..- jak powiadają; oto wędruję na główną alejkę, żeby spróbować z tamtej strony; dzięki, dzięki;
Co-Partner rad, a ja jeszcze bardziej;
Pomarańczowy Namiot ściągał nie tylko moją uwagę..
Myślę, że większość uczestników, to samo miała na uwadze ; pyszną grochówkę..
a piękne dziewczęta, które ją wydawały..oczywiście też!
Fakt.
Pro domo sua
Bardzo smakowała grochówka - nieco ponad godzinę potem;
.. już nie musiałem wędrować na posiłek.
(dziewczęta zachęcały każdego pod koniec; jeszcze jedną miskę..wielkie dzięki;
tak pysznej grochówki nie jadłem jeszcze - aż dwie miski, a trzecią też, ale niecałą.)
Faktycznie sytuacja była taka; zupy było ponad dwa tysiące porcji(!)
(pierwotnie uroczystość miała się odbywać w Centrum na Bukówce)
..
Na tym zawieszam - 28 września 2011..na jakiś czas.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz