07 lutego 2011
Karczówka, Karczówka
..czułem wokół tę przestrzeń i spoglądałem na Słońce; pędziliśmy razem - miałem uczucie, że jestem uważnie widziany - prawie z każdej strony.
Ogarniała mnie dziwna radość jedyności chwili i byłem gotów;
"..czekam Panie ; okaż się, jak obiecałeś (!)"
..jakbym w to nie wierzył; byłbym szalony i stracony na zawsze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz