12 lutego 2011
Karczówka, Karczówka
..lektura jest poufną rozmową; tutaj miałem tylko książeczkę Camusa; cieniutką lecz wielką i trudną; wciąż tkwiłem (od lat) jak wracałem - w dziwnym stanie; zgadzałem sie i odrzucałem zarazem..Biorąc każde zdanie ( z Rozumowania absurdalnego) osobno
- prawda (!) - lecz cały wywód prowadzi do absurdu i beznadziei; "chcę, aby wszystko było mi wyjaśnione, albo nic"(ibidem s.29) - co jest niemożliwe; absurd.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz