Wieczorem wróciłem z Karczówki podziębiony. W nocy opierałem się chorobie i dopiero nad ranem złapałem sen. Obudziła mnie Grupa kilka minut przed ósmą i poderwalem się i ja; dzień zapowiadał się ruchliwy.
Człowiek dopiero wtedy uspokaja się gdy robi to co chce i przy tym zarabia pieniądze...uczciwie.
Notabene
Złota Reguła & Dekalog i niewiele więcej..gdyby traktowano serio...wystarczyłoby, żeby uporządkować relacje społeczne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz