20 maja 2009
Spokojnie, Kielce (69)
Kiedyś, kiedyś..na koloniach letnich śpiewaliśmy przecież na widok budynku kolonijnego, gdy wracaliśmy głodni na obiad; "spoza gór i rzek, wyszliśmy na brzeg.." - i tak mniej więcej się poczułem, na widok tak bliski i znajomy, a nawet piękny i drogi; Urzędu Wojewódzkiego w Kielcach.
..ale nie śpiewałem głośno jak wtedy - tylko spokojnie i z ulgą chwilę podziwiałem; JESTES ,..ale ja też jestem, przecież.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz