21 maja 2009

Spokojnie, Kielce (71)

 
Idę powoli i medytuję, bo w tej fazie spoglądania na gmach UW i przyleglości - jestem bardzo krytyczny.
..az dziwię się jak bardzo..i muszę się z tym oswoić.
..a jeśli nawet nie muszę, to powinienem.
" W końcu jak ładnie mnie potraktowali" - faktycznie, w marcu ubiegłego roku, bardzo szybko wystawili świadectwo pracy, jakie jest teraz wymagane w ZUS, a Miła Pani specjalnie dwa razy chodziła do archiwum, na kilka godzin, żeby odnalezć akta, ale to jeszcze mało!
..byli bardzo mili, choć Olka S. już tam nie było - a jakby tego było mało, to własnie zarobki stamtąd i składki! - umożliwiły ZUS to WYLICZENIE; bo lat w Kuratorium, było akurat o połowę za mało!
..ach, Blaise Pascal, i to jest właśnie to, o co tutaj chodzi teraz; o lata, czyli o czas ; jakby wyścigi.
..
Czy nie powinienem zatem patrzeć na Gmaszysko z wdzięcznością?
..ON przetrwał, ale ja też przetrwałem, przecież.
..i dlatego tu wędruję, w tej własnie sprawie.
Przetrwanie.
Posted by Picasa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz